Dworzanin królewicza Jakóba






— Obym zamiast korony welonem wdowim głowy nie nakryła — odparła z westchnieniem przekorna niewiasta.
III.
W domu Wojskiego Golańskiego coś się jakby zmieniło.
Jasiek, który był duszą gniazda rodzinnego, posmutniał czegoś.
Próżno pani Hanna głaszcze synka po twarzy, próżno go pyta, co mu jest, — on milczy, lub wzdycha; próżno Maryś rozweselić go usiłuje, uśmiechnie się czasami, a częściej
powiada:
— Ej, daj pokój!
I precz odchodzi.
Jeden ojciec zgaduje, co chłopcu dolega, więc ani go bada, ani rozweselić probuję.
Hetman widocznie zapomniał o przyrzeczeniu danem chłopcu i ani posłańca nie śle, ani listem się tłumaczy. Wojskiemu żal jedynaka.
— Lepiej byłby zrobił, żeby go po próżnicy nie łudził myśli sobie w duszy,
Z chłopcem unika rozmowy o hetmanie i z pamięci jego usunąć go próbuje, wciąż mu pracować
każe: sianokosu, żniwa i sprzętu pilnować.
— Wyrabiaj się, — mówi — żebyś na gospodarstwie się znał.
Często też na łowy posyła, lub gawędzi z nim o wojnie ze Szwedami, w której brał udział.
Chłopiec słucha uważnie, spełnia jego wolę zawsze chętnie, lecz uśmiech nie powraca mu na usta i smutek z oczu nie ucieka.
— Zapomnij o hetmanie — odezwał się raz do syna ojciec — i cóż że cię nie wziął do siebie; gdy w lata podrośniesz, sam poślę cię na wojnę, gdy będzie pod wodzą
którego z moich przyjaciół.
Jasiek pochylił się do kolan ojca.
— Ufałem ja wam i ufam, że nie będziecie ani bronić na wojaczkę iść, i nie to mnie smuci, abym się obawiał, że rycerzem nie będę, ale boli umie zawód doznany...
Mnie hetman ujął za serce swoim blaskiem, swoim rozumem, swoją dobrocią; myślałem: "to nie człowiek zwykły, ino archanioł jakiś, a on, jak człek najprostszy zapomniał o mnie i
słowa nie dotrzymał... "
— Nie wydawaj wyroku zawcześnie — odparł wojski. — Na elekcyę śpieszył, elekcya przeciąga się długo.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 Nastepna>>